piątek, 21 marca 2014

Pan Pierdziołka

Mili moi, jeżeli chcielibyście nauczyć swoje dzieciaki wyliczanek z własnego dzieciństwa, jeżeli chcielibyście pośpiewać sobie z nimi lub po prostu powspominać stare dobre czasy, kiedy to jeszcze sami bawiliście się na podwórku z kolegami i koleżankami, to jak najbardziej polecam. 

Już sam tytuł wpadł w ucho mojej młodszej, która nie mogła doczekać się  kiedy to ją poczytamy.
"Pan Pierdziołka spadł ze stołka"  to naprawdę fajny zbiór "powtarzanek i śpiewanek", ciekawie i zabawnie ilustrowanych. 

Co prawda nie każdemu mogą one przypaść do gustu bo są specyficzne, tak samo jak "wyliczanki niegrzeczne" znajdujące się w drugiej części książki. 
To co mnie w niej urzekło, to że nie jest przelukrowana i przesłodzona jak wiele innych publikacji dostępnych dla  dzieci.
W sprzedaży jest też druga część tej książki.

Wspólnie z dziewczynkami chłonęliśmy ją błyskawicznie i z humorem, młodsza córa w mig łapała wszelakie rymowanki,  a niektóre już znała.

Czytając można się wspólnie z dzieckiem pośmiać a zarazem uczyć wierszyków, które szybko wpadają do głowy :)

















 





Maja:

bluzeczka - F&F
opaska - H&M

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz